wtorek, 11 sierpnia 2015

Urodziny Mikisa

"Żyj nam Mikisie przez wiele lat! Stań się starcem z oszronionym włosem i wszyscy niech mówią: oto jeden mędrzec". Taką oto piosenkę urodzinową tradycyjnie śpiewa się w Grecji solenizantom. Z dyskrecją nie podkreśla się wieku. Nie wspomina o "stu latach". Wielką gafą byłoby przecież, gdyby solenizant zbliżał się do setki, albo już ją przekroczył. Natomiast największym i najważniejszym urodzinowym prezentem od życia ma być dla człowieka mądrość. Piosenka jak najbardziej trafna w wypadku Mikisa Theodorakis, którego nazwisko  chyba wszystkim obiło się kiedyś o uszy, a jeśli nie, to już na pewno chociaż dwie pierwsze nuty ze słynnego muzycznego motywu "sirtaki" skomponowanego przezeń do filmu "Grek Zorba".

Plakat festiwalu "90 lat Mikis Theodorakis", 26-29 lipca, Chania, Kreta.


Mikis Thodorakis, który 29 lipca skończył 90 lat, zapewne radował się, że w każdym zakątku Grecji świętowano z wielką pompą ten jubileusz. Koncerty, odczyty, wystawy, wernisaże, recitale - wszystko na cześć człowieka, który jest symbolem tego co w Grecji najlepsze i najszlachetniejsze, człowieka, który zawsze swoje życie dzielił między muzyką przez duże M, a walką o "człowieka" i jego prawa do wolności. Przypuszczam, że częściej w miejscu greckiego "sto lat" rozbrzmiewały żywotne rytmy "Greka Zorby". To właśnie one przyniosły kompozytorowi międzynarodową sławę oraz uznanie, i bardzo prawdopodobnie pamięć na wieki. Są już teraz nierozłącznie połączone z postacią muzyka.


Mikis i Zorba - zawsze w tandemie. 

Kreta darzy Theodorakisa przeogromnym uznaniem i specjalnymi względami. Wszakże kompozytor ma tu swoje rodzinne korzenie  - ojciec Mikisa urodził się w wiosce Galatas położonej kilka kilometrów na zachód od miasteczka Chania! Pomimo, że Theodorakis przyszedł na świat na wyspie Chios, od najmłodszych lat zmieniał z rodziną niejednokrotnie miejsce zamieszkania, a pobyt w Chania jako 25-o letni chłopak można uznać za epizod, sam Mikis często ubolewa, że nie dane mu było tam żyć i zawsze wspomina Kretę z wielkim sentymentem uważając ją za swoją prawdziwą "ojczyznę" i "życiową przystań". Świadczą o tym chociażby następujące jego słowa: "będąc na emigracji, uznałem "ojczyznę" mojego ojca za swoją. Tu znajduje się moja rodzina, tu jest moja przystań, tu cienie moich bliskich ożywają na nowo wyzerowując lata i wiek osób, sprawiają, że znów czuję się młodzieńcem, dzieckiem...". Szczególnie upodobał sobie Chania, gdzie "przedziwnie, ale tutaj, (w Chania), czuję się jakbym znajdował się w swojej przystani - przepełniony spokojem i poczuciem bezpieczeństwa. Tak jakbym ponownie znalazł się w objęciach mojej rodziny".  


Mikis Theodorakis z reżyserem Michalisem Kakogiannisem (po lewej) oraz Anthony Quinn (po prawej) przy realizacji filmu "Grek Zorba"

Dlatego też miasteczko Chania z wielką pieczołowitością przygotowywało się do jubileuszowych urodzin artysty organizując "Tydzień Mikisa Theodorakisa". Tydzień, który trwał 12 dni! Jakże bowiem zaprezentować w kilka dni tak bogaty dorobek muzyczny: niezliczone cykle pieśni, hymny, opery, muzykę teatralną, do baletów, dramatów starożytnych oraz teatralnych sztuk współczesnych, muzykę symfoniczną, kameralną, czy w końcu filmową! A warto dodać, że Theodorakis nie jest tylko człowiekiem sztuki, ale również aktywnym działaczem politycznym i społecznym, jak również zagorzałym orędownikiem obrony praw człowieka, pokoju i wolności, czego wyraz dał w czasie licznych odczytów, demonstracji i koncertów na rzecz zaprzestania działań wojennych i rezimów w Palestynie, Turcji, Iranie, byłej Jugosławi, Syrii, Egipcie, Libanie, czy w Chile!

Pierwsze takty sirtaki "Greka Zorby".


Wszyscy razem, każdy jak potrafi i ile może.


Wszyscy razem..ramię w ramię...


Pełnia radości, ekspresji i energii... a w tle latarnia morska wskazujaca drogę do "spokojnej przystani".

Od 26 lipca do 5 sierpnia, w ramach "Tygodnia Mikisa Theodorakisa", zdołano zaprezentować niewielki ułamek dorobku kompozytora z każdej powyższej kategorii. Również w lokalnych kinach plenerowych oraz w samym sercu weneckiego portu miały miejsce projekcje filmów do których Mikis skomponował muzykę ("Elektra", "Ifigenia", "Grek Zorba", "Troades"). Wielkim sukcesem okazała się wystawa towarzysząca pt. "Zorba 50 lat później". Jakże inaczej, Theodorakis - Zorba zawsze w duecie! Wszak filmowy Grek Zorba obchodzi w 2015 swoje pięćdziesięciolecie! Jednakże niezaprzeczalnie największą atrakcją obchodów był "żywy łańcuch" taneczny, który w wieczornych godzinach 29 lipca (dzień urodzin Theodorakisa) utworzono wzdłuż promenady w starym porcie weneckim. Lokalni wraz z ciżbą turystów, pod okiem członków kreteńskich zespołów tańców ludowych, odtańczyli Mikisowi "sto lat" w rytm "sirtaki" Greka Zorby. Niezapomniane przeżycie, niepowtarzalna atmosfera! Tylko życzyć sobie i Mikisowi, aby za 10 lat mieć możliwość ponownie zatańczyć w kręgu w malowniczym porcie w Chania i zaśpiewać: "żyj nam Mikisie przez wiele lat! Stań się starcem z oszronionym włosem i wszyscy niech mówią: oto jeden mędrzec"! 



   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz