czwartek, 9 kwietnia 2015

Wielkoczwartkowa czerwień

Już po świecie niesie się nowina, że Chrystus pokona zło i śmierć, a dnia trzeciego zmartwychwsta. Jednak pewna wieśniaczka, niosąca na targ kosz pełen jaj, nie dawała wiary tym pogłoskom mówiąc na głos: niech te jajka zrobią się czerwone, to wtedy uwierzę! I tak się stało. Jajka przybrały najczerwieńszą z czerwonych barwę, jakby to były pierwsze wiosenne maki polne. A maki polne, swoją drogą, też zmieniły barwę tuż przed śmiercią Chrystusa. Pierwotnie śnieżnobiałe, zabarwiły się na czerwone, gdy zaczęły na nie kapać krople krwi z boku ukrzyżowanego Chrystusa przebitego włócznią rzymskiego żołnierza. I maki, i wielkanocne jajka, symbolizują w Grecji krew Chrystusa, a jednocześnie odrodzenie, radość, wiosnę i siłę nowego życia.

Pulchne chałki i kruche wielkanocne ciasteczka - czerwieni nie może zabraknąć.

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Niedziela Palmowa

Niedziela Wielkanocna w kościele katolickim zbiegła się w tym roku z Niedzielą Palmową w obrządku prawosławnym. Gdy w Polsce wszyscy zasiedli do wielkanocnego stołu, w Grecji dopiero trwają przygotowania do Wielkiego Tygodnia.


Wczoraj przyuważyłam mężczyznę ciągnącego dwa długie i ciężkie piuropusze liści palmowych kierując się do pobliskiego kościoła. Gdybym była świadkiem tej sceny w innym miejscu, pewnie wskazywałoby ona na wiosenne porządki w ogródku prywatnych lub miejscu publicznym. Nawet mogły być to porządki na placu kościelnym, gdzie palmy sadzi się nagminnie – co nadaje otoczeniu pewnego rodzaju majestatu. Jednak obserwowany przeze mnie człowiek wlókł z trudem palmowe trofeum prosto do pustego wnętrza świątyni. Toż to sobota przed Niedzielą Palmową!





W przeddzień Niedzieli Palmowej pierzastymi liśmi daktylowca kanaryjskiego przyozdabia się wnętrza kościołów, a także ich wejścia. Również zatyka się mniejsze liście za ikony. Najbogacej dekoruje się ikonę przedstawiającą wjazd Jezusa do Jerozolimy. Wystawiana jest ona w widocznym miejscu, tak aby każdy wierny mógł złożyć na niej pocałunek robiąc przy tym na piersi znak krzyża. 




Po mszy ortodoksi zabierają do domu zielony krzyżyk wypleciony z pojedyńczego liścia palmowego. Takie misternie zrobione krzyżyki umieszczone są w wiklinowym koszyku przy wejściu do kościoła, zazwyczaj tuż obok drewnianej skrzynki na ofiarę i cieniutkie świece zapalane przy pierwszej modlitwie po przekroczeniu progu świątyni. Podobne, choć o wiele większe, plecione krzyże są zawieszone gdzieniegdzie wewnątrz kościoła. 





Liście palmowe w każdym kościele tworza inny wystrój – są to niepowtarzale obrazy. Jednakże po porannej liturgii w Niedzielę Palmową wszystkie kościoły ubierane są w nowe szaty, szaty żałobne. W czerń, która przypomina, że już czas pomyśleć o zbliżającej się Męce Pańskiej.