Tak, nadszedł ten moment! Maj i jego pierwszy dzień – ciepły, kwiecisty i bajkowo
kolorowy. Wielobarwna euforia doprowadzająca do lekkiego zawrotu głowy! Kreto, jakże jesteś piękna przystrojona w majowe wianki i kwiatowe, podszyte latem suknie!
|
Oleander, margaretka, dziki bez znalazły swoje miejsce w pierwszomajowym wianku. |
Doprawdy zapachniało latem i serce rwie się w plener na jeszcze zielone
łono natury. 1 maja niekoniecznie kojarzy się w Grecji tylko ze Świętem Pracy,
ale na pewno ze świętem kwiatów i "wejściem w porę lata". Turystyczna Kreta
również umownie uznaje 1 maja za początek sezonu.
|
Rodzinnie - tak jak to uwielbiają Grecy. |
|
Moja córka skojarzyła mi się z Persefoną zwiastujacą lato. |
|
Kolory, desenie........i te zapachy. |
|
Materiał na wianek zebrany. |
Już od rana na drzwiach domów, sklepów, kawiarni pojawiają się kwiatowe
wianki – każdy inny, niepowtarzalny, mogący pochwalić się innym kwiatkiem,
splotem, wplecionym kłosem, liściem, czy kolorową wstążką. Kto niezbyt zręczny
w wyplataniu majowych wianków, ten zawiesza przy wejściu do domostwa chociaż
małą wiązankę polnych kwiatów. Komu daleko „na kreteńskie pole” ten ratuje się
kwiatami z ogródka lub sprzedawanymi na miejskim targowisku.
|
Komu daleko na łąkę, ten znajdzie kwiaty na ulicznym targu ........ |
|
...... a na drzwiach może zawiesić nawet kilka zwykłych gałązek. |
Świeże kwiaty radują oczy i daja dużą dawkę pozytwnej energii. A wszystko
to by przynieść domownikom szczęście, zdrowie, urodzaj, płodność. W moc kwiatów
wierzono już w starożytnej Grecji, a maj poświęcony był bogini Demeter i jej
córce Persefonie, która właśnie wtedy opuszczała swojego męża, władcę Hadesu, i
ku radości matki wracała na dziewięć miesięcy na powierzchnię ziemi. Gdzie
stąpnęła tam pojawiały się najpiękniejsze kwiaty, a ziemia rodzicielka gotowa
była do rozpoczęcia kolejnego cyklu życia.
|
Kafeteria w Kalami pełna jest kolorów nawet bez wianków. |
|
Brama czeka otwarta na gości, a wianek pewnie doda pomyślności w interesach. |
|
Tu kwiaty zdecydowanie z ogrodu. |
|
Wianki i wiązanki. |
|
Już dużo słońca - wianki szybko zwiędną i się zasuszą. |
|
Nawet nowoczesność nie stroni od tradycji...... |
Piękny zwyczaj, który również kultywuję. W tym roku dla odminy uplotłam wianek tylko z morskiej lawendy, ale z braku czasu na bloga nie miałam czasu wstawić...coby się dziełem pochwalić :DD
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
Jestes usprawiedliwiona- w koncu pracujesz w samym sercu turystycznego cyklonu. Jestem wiecej niz pewna, ze lawendowy pierwszomajowy wianek byl piekny, a zapachem przebil wszystkie inne. Na dodatek jak znalazl do bielizniarki :-)
Usuń